O dawnych i nowych polskich lasach, traumach pierwszych i ostatnich. O treści, którą niesie liczba.
O wierze w życie i świat – i projekcie ich opisania.
O poezji, która odpowiada na pytanie, jaki jest świat, czyniąc to w formie buddyjskiego koanu.
O tym, co dziś przynosi rzeka dzieciństwa.
O tym, co wydarza się, kiedy zostaniemy w domu i czekamy. O norweskim Hamlecie, tajemnicy ojca i końcu świata, który staje się już.
O świętowaniu jako przestrzeni wdzięczności i skargi.
O nieznanym sposobie myślenia i bliskim człowieku jako „radykalnej tajemnicy”.
O powtarzalności, tryumfie życia i umiejętności zapominania. O przywilejach jednej czwartej i życiu w sprzeczności.
O dawaniu życia i traceniu życia. O tożsamości stwarzanej przez innych ludzi i błogosławieństwie, które okazuje się błogosławieństwem uwagi.
O tym, jak bić się i nie bić oraz przemianie życia w poezję.
O poezji-instancji ostatecznej oraz argumentach obrony i oskarżenia świata. O prośbie, przeprosinach, pożegnaniu, którymi potrafi być wyznanie „Kocham Cię”.
O języku świadectwa, granicach literatury i przekraczaniu granic. O wojnie, która
przychodzi do miasta i do nas – i co wtedy.
O słuchaniu (również samego siebie), utracie drogi i o tym, co można zobaczyć w ciemności.
O świecie z perspektywy Beskidu Niskiego, duchach i „powszedniej męce zwykłych ludzi”. O „czułym narratorze” i o tym, że dzisiaj pada, pojutrze przestanie.
O chwilach, które chcą być wnioskiem z życia i poezji, która ma ambicje.
O ciekawości i pragnieniach, które wiążą ze światem. O zachwycie i melancholii jako jednej kategorii estetycznej. O tym, jak oko siedemset lat temu obserwowało samo siebie i co widziało.
O zalotności, mądrości i strategii wyboru jednaj kosztem drugiej. O języku miłości i jego demistyfikacji. O fatalizmie, narcyzie, sobowtórze i skoszonej łące.
O całości, wspólnocie wygranych i odlatywaniu w chmury.
O czytaniu książki rozłożonej na ziemi i słowach, które nie ranią, lecz chronią, ogrzewają, radują, choćby na chwilę.
O słowie, które w samotności bywa wszystkim. O dzieleniu się nim, nie łzą i poszukiwaniu formy dla późnej poezji. O rozmowach z sobą samą, „imaginacyjnym kochankiem”, starej poetce piszącej list.
O duchu, materii i zachwycie niebacznym na ból. O dwóch „Ty” z wierszy poetyki.
O pochwale ukrytej w geście picia herbaty i włączeniu w przemiany natury.
O świecie kochanym z wzajemnością i literaturze jako wyrazie tej miłości.
O sztuce powstającej między dwiema tragediami i Szymborskiej we Włoszech. O daremności uczuć i daremności trudu. O nowej wodnej poezji enumeracyjnej i odpowiedzialności wszystkich za wszystkich.
O wojnie, która się skończyła, ale nie minęła. O Polsce, świecie ojca, czyli ojczyźnie. O pamięci bliskich, własnej i zbiorowej postpamięci. O rzece dzieciństwa, rzece przodków i ludziach, co nad nią żyli i umierali, zwłaszcza umierali.
O tym, czym jest prawdziwy „mak prozy”. O rewersie „Trylogii” i narodowej epopei.
O wierszach pełnych życia, które są zamiast życia. O grochowiakowej odmianie poezji zen i męstwie odniesienia przeczytanej księgi do księgozbioru.
O destrukcji mitu „szlacheckiego gniazda”. O dwóch postawach
mieszkańców Suchodołów oraz wynikających z nich konsekwencjach. O rosyjskich Suchodołach
i ukraińskich Soszkach. O tym, co być musi i co być nie musi.
O ucieczkach ze świata ojca i świecie matki. O sensie i pasji twórczości. O traceniu i znajdowaniu.
O prawdzie, zmyśleniu i sile literatury. O dwuznaczności pisarskiej kondycji.
O wezwaniu, hojności i aktywnym stosunku do świata. O poezji jako formie poznania. O słuchaniu głosów w ciemności.
O „sekretach niegdysiejszych namiętności i omyłek pewnego martwego zbutwiałego kobiecego ciała” – oraz podobnych mu męskich ciał.
O radości pod którą kryje się rozpacz, a pod rozpaczą – radość.
O tym, czego nie można powiedzieć i próbie uleczenia, usprawiedliwienia
O próbie ratowania duszy i przedstawieniach intelektualnej komiwojażerki. O elicie i wykluczonych, których łączy pełnia istnienia, a dzieli zbrodnia. O nieoczekiwanej teofanii.
O późnych przygodach umysłu i wrażliwości. O lęku przed posthumanistyczną rzeczywistością i trosce o świat zastępującej troskę o siebie. O pozycji i znaczeniu słowa „wystarczy”.
O ruchliwej duszy cesarza, racjonalnej utopii, boskiej naturze rzeczy. O arcydziele szczęścia, Antinousie i otwartych oczach.
O monologach toczonych w samotności i późnym autoportrecie z czasem.
O historiach przede wszystkim o miłości i stracie, doprawionych fantastycznymi szczegółami.
O świąteczności, pracy, świecie u progu pożegnania i elementach, które chce się utrwalić.
O przemianie świata w dyskurs i odbiciu rzucanym przez historię na ekran indywidualnego życia. O tym, że było ono szczęśliwe, choć mogło być inne. O pokoleniowej transmisji.
O polemice Różewicza z Miłoszem. O formach bycia poetą, świetle rozumu i wiedzy odczutej w sercu. O epifanii, rozpoznaniu i ucieczce od prawdy.
O aniołach, ich naturze, sposobie istnienia i przesłaniu, jakie niosą. O poezji w służbie aniołów.
O tym, co tkwi w szczegółach.
O tajemnicy wkraczającej w codzienność i o tym, co dzieje się, kiedy widzimy więcej niż rozumiemy.
O obronie uczuć, które nas dotykają. O trenach i o tym, jak potrafią zmienić się w pean. O domu, sztuce i wizji spotkania.
O rewolucji, która musi nastąpić. O bliskości nieoczekiwanej i kochankach, których „dzieli miłość”. O szukaniu i odnajdowaniu siły.
O skutkach ekstazy w jakiej się żyło, „małpiarstwie” kultury i kilku innych sprawach.
O kontemplacji słowa „jest” i o tym, co się wówczas odkrywa.
O pieśni dziękczynnej Starego Poety. O wszechobecnych bogach i afirmacji świata. O nadziei, że coś się czasami w życiu zdarza.
O czym mówimy, mówiąc o naszych dzieciach. O hymnie na cześć życia, pisanym w cieniu żałoby i śmierci.
O urodzinowym spojrzeniu w niebo. O tym, co się stało na ziemi. O porządku gwiazd i ludzkiego życia. O tym, kto jest naprawdę szczęśliwy.
O kopernikańskim przewrocie w hierarchii ważności. O rzeczach jako gwiazdach naszego życia. O wierszu, który jest wewnętrznym ćwiczeniem.
O własnym ocaleniu, cudzym nieocaleniu i tym, co może literatura.
O tym, czym jest „dzienność” i „wiosenność”. O wyprawie w głąb siebie, języka, wiersza. O odnalezieniu ich w głębi lasu. O wiedzy radosnej.
O poetce napiętnowanej nazwiskiem „szczęście”. O lęku przed szczęściem i świecie jako „maszynie do wyrządzania krzywdy”. O rzeczywistości widzianej z perspektywy cmentarza Ararat.
O świecie, który „zamiera w oczekiwaniu cudów”. O szukaniu słów nieistniejącej modlitwy. O poezji, która ma „zmienić rozumienie natury boskości”. O jej wpisach w sieci.
O poezji konfrontującej z lękami i poecie, który jest upiorem. O tym, o czym gada wiersz-trup i co takiego zapowiada.
O słońcu, ziemi i przemijaniu. O „niesłownej jasności” ukrytej w słowach. O tym, jakie życzenie poety udało się wypełnić.
O fatum, które sprawia, że szklanka staje się prawie pusta. O radości życia i oddychania.
O dniu pomiędzy bytem i nicością. O unicestwianiu siebie i ponownych narodzinach. O figurach nowej rzeczywistości. O czasie, z czasem i na czasie.
O tym, czy literatura może obronić świat i uratować jego piękno. O próbie, by na chwilę, w poezji, stać się dzieckiem, patrzącym naiwnie na siebie i wokół siebie. O tym, co wtedy widzimy. O świecie, jaki jest naprawdę.
O mężczyźnie „tak pięknym, kiedy kłamał, a kłamał zawsze”. O śmierci Jerzego i miłości Jarosława. O poezji, która próbuje towarzyszyć przemijaniu.
O poezji somatycznej. O próbie zobaczenia siebie. O zewnętrznym i wewnętrznym. O przekroczeniu ciała, powrocie do ciała, odcinaniu od ciała. O tym, jakie były ostatnie słowa jej ostatniego wiersza.
O poezji jako „instancji ostatecznej”. O tym, jakie byłoby jedyne słowo Juliana Przybosia. O sile patrzenia i o tym, jakie inspiruje ono wiersze i wnioski.
O poecie szczęśliwym, Dionizosie i Orfeuszu. Odkrywaniu piękna i walce z „wszechpotęgą zła”. O przegranych i wygranych w tym odkrywaniu i tej walce.
O tym, że wszystko jest poezja i życiu, które wciela to przekonanie. O potrzebie czułości świata i wieczornych atakach niechęci. O trzech kartkach Stachury..
O obronie świata przed poetą i próbie sprowadzenia go na dobrą drogę. O rozkopywaniu dołów w małych miasteczkach. O tym, jakie można jeszcze pisać wiersze.
O poszukiwaniu pełni znaczeń jednego wiersza Norwida. O co najmniej dwóch wspaniałych metaforach. O historycznej ironii i egzystencjalnym pesymizmie. O tym, czy liryk powstańczy może być wierszem o depresji – i odwrotnie.
O narodzinach, ślimakach, słońcu i głębokim cieniu. Życiu tu i teraz. Jesieni, zimie, wiośnie, a potem lecie. O rodzinie nieszczęśliwej na swój sposób, która możliwe, że przeżywa właśnie najlepsze wspólne chwile. Ocalającym i destrukcyjnym wymiarze pisania.
Czym jest „Pełnia Literatury”? Refleksją nad lekturą jako elementem pełni ludzkiego doświadczenia i poszukiwaniem tego, co ważne w twórczości jednego pisarza, w jednym utworze, czasem w jednej frazie czy metaforze. Z wiarą, że mogą one kryć doświadczenie „pełni literatury”. Zapraszam do słuchania – nie koniecznie nocą.
Na okładce podcastu wykorzystano pracę © Aleksandra Ćmachowska.
Realizacja dźwięku i montaż: Filip Wolski.